Hejka
Dzisiaj było ekstra, moja przyjaciółka była u mnie na noc, a później poszłyśmy na łyżwy. A więc tak Julka była u mnie wczoraj od jakiejś 18:30 więc mega dużo gadałyśmy i robiłyśmy dużo zdjęć. Było fajnie i wygłupiałyśmy się. Zawsze nam odbija jak ona jest u mnie, szczególnie wtedy gdy jest u mnie na noc. Nie mogłyśmy zasnąć do jakiejś 2:00 w nocy, Jula szybciej zasnęła i nie miałam z kim gadać. Potem w końcu zasnęłam i obudziłam się o jakiejś 8:30 żeby obudzić Jule musiałam włączyć muzykę i od razu się obudziła. Do 13 Jula u mnie była, jak już pozjadałyśmy obiady wyszłyśmy sobie i czekałyśmy na chłopaków a Rafała spotkaliśmy po drodze a Z Natalią już na łyżwach. Rafał nie umiał jeździć i jakby chodził po lodzie haha. Ja i Natalia jeździłyśmy cały czas razem, a Julka czasami z chłopakami. Jak wracaliśmy to poszliśmy do mc a były tak strasznie długie kolejki. A już potem do domów szliśmy.A po drodze tak trochę wszystkim odwalało a to tam nie ważne haha.
Do następnego posta papa
Bardzo sie cieszę, że udał Wam się wieczór! Miłego dnia! Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńKomentarz u mnie = Komentarz u Ciebie
http://bieganiejestspoko.blogspot.com
Oki już patrzę ;)
Usuń